W sylwetkowym artykule wyjaśniła, że jest "niepracującym rodzicem trójki dzieci" i z tego powodu zaangażowała się w działania komitetu. "Moje dzieci są indywidualistami. I chcę, żeby w kraju, w którym się urodziły, ten indywidualizm mogły swobodnie wyrażać" – powiedziała. O jej dołączeniu do KOD zdecydowała sytuacja w Trybunale. Napisała maila i została koordynatorką w Szczecinie. "W naszych działaniach widzę narzędzie kształtowania postaw obywatelskich" – stwierdziła. "(...) Angażuję się w KOD, żeby ludzie wiedzieli, czym jest tolerancja, demokracja i wolność słowa. Szanuję wyborców PiS, ale nie zgadzam się na to, co
PiS robi" – dodała.