Paweł Kukiz osobliwie skomentował słowa posła Szczerby, który 16 grudnia 2016 r. zwrócił się do Kuchcińskiego "panie marszałku kochany". Według Kukiza te słowa, po których marszałek wykluczył posła z obrad, co dało początek kryzysowi parlamentarnemu, Szczerba powinien kierować do partnera lub ojca.
- "Kochany" to Szczerba może mówić do swego ojca lub partnera, a nie do marszałka Kuchcińskiego - stwierdził Kukiz. Według polityka, należy ukarać posłów, którzy uniemożliwiają reszcie obradowanie.
– Marszałek Kuchciński powinien wziąć posła Szczerbę, który zwrócił się do niego per „kochany panie marszałku”, zarządzić przerwę i wytłumaczyć mu, że jako człowiek wymaga zwykłego ludzkiego szacunku. Że dzieli ich różnica pokolenia i „kochany” to on może mówić do taty albo partnera – podsumował Kukiz.