Prawko będzie łatwiej stracić a trudniej odzyskać.
Prawko będzie łatwiej stracić a trudniej odzyskać. Fot. Jakub Ociepa/Agencja Gazeta
Reklama.
300 zł. za jazdę bez zapiętych pasów do tego 4 punkty karne. Do tej pory mandat wynosił 100 zł. a na konto kierowcy trafiały dwa "oczka". Przewożenie pasażera nie przypiętego pasami, nawet 500 zł. Za jazdę wzdłuż po chodniku lub po pasach - 5 punktów, do tej pory zero, a z konta ubędzie do 500zł. Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa innej osoby poza drogami publicznymi oraz nieustąpienie pierwszeństwa pojazdom szynowym - 6 pkt. Wyprzedzanie z niewłaściwej strony pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu w lewo oraz za nie zatrzymanie pojazdu przed przystankiem bez wysepki - 3 pkt.
Policjanci krytykują
To główne podwyżki punktowe. A na policyjnych forach, pełno słów krytyki. "Chcieli sięgnąć głęboko do kieszeni, a wylali dziecko z kąpielą. Nikt tyle nie będzie chciał od ręki płacić, sprawy pójdą do sądu i będą się ciągnąć. Efekt odwrotny do zamierzonego" – to najczęściej przytaczane przez funkcjonariuszy argumenty.
To tylko początek złych wiadomości
Do lamusa odchodzą szkolenia, które pozwalały zmniejszyć stan konta o 6 pkt. Taką szansę mógł wykorzystać kierowca co pół roku. Teraz, po przekroczeniu 25 pkt. kierowca obowiązkowo zostanie skierowany na ponowny egzamin na prawko. Jeśli potem w ciągu 2 lat ponownie popełni ponad trzy wykroczenia albo jedno przestępstwo drogowe – utraci uprawnienia.
Długo i drogo
Wtedy trafi na kurs reedukacyjny w WORD, który będzie trwał 4 dni i kosztował do 500 zł. Na jego odbycie kierowca będzie miał 6 tygodni, a w dodatku będzie musiał wykonać odpłatne badania psychologiczne. Po kursie wszystkie punkty, które zgromadził kierowca, zostaną wykasowane. Ale jeśli ktoś znów straci prawo jazdy za punkty, by je odzyskać, zanim trafi na egzamin, będzie musiała zapisać się do szkoły jazdy.

Napisz do autora:przemyslaw.penconek@natemat.pl