Skandaliczne słowa korespondenta TVP w Berlinie. Pisze, co PiS powinien zrobić opozycji, by zwiększyć poparcie
Bartosz Świderski
12 stycznia 2017, 08:26·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 12 stycznia 2017, 08:26
To, że Cezary Gmyz jest sympatykiem PiS, nie jest dla nikogo tajemnicą. W końcu to po przejęciu mediów publicznych przez partię Jarosława Kaczyńskiego został korespondentem TVP. Jednak nawet sympatie partyjne powinny mieć swoje granice.
Reklama.
Cezary Gmyz, korespondent TVP, który ostatnio zasłynął wyjątkowo nieprofesjonalną relacją na temat zamachu w Berlinie, napisał na Twitterze jak PiS mógłby poprawić swoje notowania. Jego zdaniem rozwiązaniem jest zastosowanie przez PiS "lekkiej" przemocy wobec opozycji.
Sformułowany wulgarnym językiem wpis Gmyza, został podany dalej ponad 100 razy i polubiony przez blisko sześciuset użytkowników Twittera.