
To, że Cezary Gmyz jest sympatykiem PiS, nie jest dla nikogo tajemnicą. W końcu to po przejęciu mediów publicznych przez partię Jarosława Kaczyńskiego został korespondentem TVP. Jednak nawet sympatie partyjne powinny mieć swoje granice.
REKLAMA
Cezary Gmyz, korespondent TVP, który ostatnio zasłynął wyjątkowo nieprofesjonalną relacją na temat zamachu w Berlinie, napisał na Twitterze jak PiS mógłby poprawić swoje notowania. Jego zdaniem rozwiązaniem jest zastosowanie przez PiS "lekkiej" przemocy wobec opozycji.
Sformułowany wulgarnym językiem wpis Gmyza, został podany dalej ponad 100 razy i polubiony przez blisko sześciuset użytkowników Twittera.
Kilka dni temu Cezary Gmyz pisał, że na pokazie "Smoleńska" tłum powitał go okrzykami "kurwizja!".