logo
Fot. Kura.kun / Wikimedia Commons / CC-BY-SA

10 radiowych hitów, którym w tym roku stuknie 20 lat. Sprawią, że poczujesz się staro

REKLAMA
„Im więcej ciebie, tym mniej” Natalia Kukulska
/ screeny z YouTube'a
Nowy rok, nowa ona. Mowa oczywiście o Natalii Kukulskiej, która w 1997 roku wydała album „Puls” z którego pochodzi piosenka „Im więcej ciebie, tym mniej”. 21-letnia wówczas Natalia trwale zerwała z wizerunkiem dziewczynki w okularach od „Puszka Okruszka” i przestała być jedynie córką tragicznie zmarłej Anny Jantar. Rażące podobieństwa do wydanego rok wcześniej „Un-break my heart” Toni Braxton nie przeszkodziły piosence Natalii hulać po szczytach polskich list przebojów.
„Everybody” Backstreet Boys
/ screen z YouTube'a
Dziś przystojny kwintet święcący triumfy w późnych latach 90. i wczesnych 2000. można oglądać (i słuchać) w jednym z kasyn w Las Vegas, a ponad 11 milionów fanek i fanów na Facebooku pokazuje, że pierwsza miłości nie umiera nigdy. Backstreet Boys powstali jak większość boysbandów na castingu. Musieli umieć trochę śpiewać, trochę tańczyć i świetnie wyglądać, a przy tym reprezentować odmienne style, tak, żeby każda dziewczyna mogła znaleźć typ dla siebie.

Nick Carter, który pierwsze kroki w show businessie stawiał w „Edwardzie Nożycorękim”, a potem spotykał się z Britney Spears był uroczymy amerykańskim chłopakiem z sąsiedztwa. Kevin Richardson, o włoskich korzeniach to typ namiętnego południowca. Po chwilowym rozpadzie zespołu grał na Broadwayu i pracował jako model dla Versace. AJ McLean był typem mężczyzny stylowego i odrobinę mrocznego, którego znakiem rozpoznawczym była szalenie wówczas modna kozia bródka, ciemne okulary i nakrycia głowy. Po latach dress code zespołu nieco się rozluźnił. W „Everybody” każdy z chłopaków zyskuje nowe, mroczne wcielenie - jest mumia, wampir czy wilkołak, postaci, które zdają się zapowiadać inny crush nastolatek. Sagę „Zmierzch”, której pierwszy tom zostanie wydany w Stanach w 2005 roku.
„Kobiety są gorące” Norbi
/ screen z YouTube'a
Norbi, czyli Norbert Dudziuk, 25-latek z Ostródy pracujący jako lokalny dziennikarz nagrywa w 1997 debiutancki album. „Samertajm” świetnie się sprzedaje, a potem dostaje Fryderyka dla najlepszej płyty tanecznej roku. To właśnie z tego krążka pochodzi kawałek „Kobiety są gorące”, którego poetyce blisko do disco polo, sposobowi wykonania do rapu, a w 1997 roku był po prostu ponadgatunkowym hitem rozgrzewającym do czerwoności parkiety najmodniejszych stołecznych klubów.
„Uh la la la” Alexia
/ screen z YouTube'a
Jeśli, podobnie jak mnie, wydawało się wam, że wykonawczyni „Uh la la la” jest z LA, grubo się myliliście. Alessia Aquillani jest rodowitą Włoszką, która na początku kariery śpiewała po angielsku pod pseudonimem Alexia w nadziei na międzynarodową karierę. Choć w ojczyźnie jest rozpoznawalna i wciąż nagrywa, za granicą stanowi typowy przykład piosenkarki jednego hitu. „Uh la la la”, coverowane w 2006 przez Blog27 to utwór tyle prosty, co chwytliwy. Któż nie przeżył wakacyjnej miłostki, w której chodzi z grubsza o o to, że chciałoby się, żeby osoba, która nam się podoba przyszła na dyskotekę i czuła podobnie?
„Maria” Ricky Martin
/ screen z YouTube'a
Mówi się, że to właśnie Ricky Martin utorował drogę na szczyty list przebojów latynoskim wykonawcom takim jak Jennifer Lopez czy Enrique Iglesias. 20 lat temu wypromował pierwszy hit, który stał się znany na szeroką skalę także w Europie - piosenkę „Maria”. Sześć lat temu Ricky przyjechał do Polski, żeby wystąpić w Sopocie, a my poczuliśmy się trochę bardziej zachodni. Wtedy świat nie wiedział, że Elvis naszych czasów rzucający wymowne spojrzenia i seksownie kręcący biodram jest gejem. Dziś Portorykańczyk wychowuje bliźnięta urodzone przez matkę zastępczą, jest jurorem w australijskiej edycji X-Factor i od czasu do czasu nagrywa, choć jego piosenki nie osiągają już takiego sukcesu komercyjnego jak dwie dekady wcześniej.
„Takie tango” Budka Suflera
Możecie nie znać Oddziału Zamkniętego i nie kojarzyć Kasi Nosowskiej, ale jeśli urodziliście się w Polsce nie ma szans, że nigdy nie słyszeliście piosenki „Takie tango”. Wydany na płycie „Nic nie boli tak jak życie” utwór trafił na szczyt listy 30 ton, ale i na pierwsze miejsce ówczesnej listy przebojów Trójki, dostał Fryderyka dla piosenki roku 1997, a następnie został wybrany przez słuchaczy Polskiego Radia największym przebojem 25-lecia wolnej Polski. Po latach trudno ocenić czy chodzi o chwytliwą melodię wolnego tanga, czy o mądrościowy tekst mówiący, że „do tanga trzeba dwojga”.
„Barbie Girl” Aqua
/ screen z YouTube'a
1997 to rok szaleństwa na punkcie Tamagotchi i Teletubisiów (choć jeszcze nie w Polsce). Tymczasem międzynarodowym hitem na radiowych listach przebojów staje się „Barbie Girl” duńskiego zespołu Aqua. Piosenka traktuje o zaletach bycia plastikową dziewczyną, którą można czesać i rozbierać „anywhere”. Cukierkowy głos wokalistki bez żadnej wyraźniej skali staje się dla wielu osób symbolem późnych lat 90.
„I'll Be Missing You” Puff Daddy / Faith Evans / 11
/ screen z YouTube'a
9 marca 1997 roku w strzelaninie ginie raper Notorious B.I.G.. To kolejna po Tupacu ofiara „wojny” między raperami wschodniego i zachodniego wybrzeża. „I’ll be Missing You” oparte na melodii „Every Breathe You Take” The Police napisane ku czci zamordowanego rapera stanie się jedną z niewielu piosenek, które debiutują w notowaniu Billboardu na szczycie listy. Piosenka znajdzie się na pierwszym miejscu list przebojów w Stanach, Australii, Kanadzie, Włoszech, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Holandii i w Polsce. Melodia kompozycji The Police została użyta bez wiedzy i zgody The Police, w efekcie podczas odbioru Grammy na scenie obok muzyków pojawił się niespodziewanie także Sting, który koniec końców zgarnął z kolegami z zespołu honorarium Puff Daddy’ego i Faith Evans.
„Song 2” Blur
/ screen z YouTube'a
Jedyna piosenka ze sceny alternatywnej w niniejszym przeglądzie, która mimo to utrzymywała się w czołówkach list przebojów w Australii, Stanach i oczywiście Wielkiej Brytanii, skąd pochodzą członkowie Blur. Prosty teledysk, gdzie Damon Albarn i spółka grają po prostu na tle wzorzystego dywanu w rzęsistym oświetleniu nawet dziś nie trąci myszką. „Song 2” zostało wykorzystane w serialu „South Park” (który swoją premierą miał także w 1997 roku) w „Simpsonach” i w „Darii”. W zeszłym roku pojawiła się nawet w reklamie BMW, potwierdzając tym samym, że dobre rockowe kompozycje się nie starzeją.
„Don’t speak” No Doubt
/ screeny z YouTube'a
Gwen Stefani mimo upływu lat jest niezmiennie tak ładna i zgrabna, że aż trudno uwierzyć, że No Doubt zostało uformowane bez udziału liczących przyszłe zyski managerów. Zespół grający razem od 1986 roku na sławę musiał poczekać niemal dekadę, a wcześniej zadowalał się występami na imprezach studenckich, głównie w Kalifornii. „Don’t speak” to na poły biograficzna piosenka o kończącej się miłości do najlepszego przyjaciela. Mimo że został nagrana i wydana w 1995 na laury przyszło jej twórcom trochę poczekać. W 1997 dostali MTV Music Video Award dla najlepszego teledysku, a rok później nagrodę Grammy dla najlepszej piosenki.

[block position="indent"]179111[/block]