Pikieta w miesięcznicę pogrzebu pary prezydenckiej. Manifestujący czekają na przyjazd kolumny rządowej z Jarosławem Kaczyńskim.
Pikieta w miesięcznicę pogrzebu pary prezydenckiej. Manifestujący czekają na przyjazd kolumny rządowej z Jarosławem Kaczyńskim. Fot. Michal Lepecki / Agencja Gazeta

Sympatie partyjne coraz bardziej przesłaniają Polakom zdrowy rozsądek. W krótkim czasie doszło do dwóch incydentów, w których zwolennicy zarówno PiS-u, jak i opozycji, w żenujący sposób atakowali przeciwników politycznych.

REKLAMA
Kraków. Jarosław Kaczyński i politycy Prawa i Sprawiedliwości w miesięcznicę pogrzebu Lecha Kaczyńskiego przyjeżdżają na Wawel, gdzie spoczywają ciała pary prezydenckiej. Przed zamkiem pikietuje grupa ok. 20 osób ze stowarzyszenia Obywatele RP. Wawel jest otoczony barierkami. "Precz z Kaczorem, dyktatorem" - krzyczą.
Kaczyński w towarzystwie reprezentacji PiS na grób jedzie każdego 18 dnia miesiąca, by złożyć kwiaty. Obywatele RP protestują na placu o. Studzińskiego po raz drugi. Ostatnim razem pikietujący blokowali przejazd samochodu, doszło do przepychanek z policją. Tym razem rządowe limuzyny zabezpieczało kilkudziesięciu funkcjonariuszy.
Tarnów. Posłowie Grzegorz Schetyna, Urszula Augustyn i Katarzyna Mrzygłocka spotykają się z wyborcami Platformy Obywatelskiej. Do sali, w której ma miejsce wydarzenie wchodzi grupa młodych mężczyzn. "Raz dwa trzy, niemieckie psy" – skandują. Niezbyt wyszukana retoryka uderza także w słuchaczy. "Byłeś w ZOMO, byłeś w ORMO, teraz jesteś za Platformą" – krzyczą.
Obie sytuacje miały miejsce w odstępie kilku godzin. Komentarz nie jest tu potrzebny. Jak już kiedyś pisaliśmy, to, że masz poglądy, nie znaczy że musisz być chamem.

Napisz do autora: mateusz.albin@natemat.pl