W parafii w Tomkowej (gmina Jaworzyna Śląska, województwo dolnośląskie) doszło do niecodziennej sytuacji. W zastępstwie księdza z kolędą w domach parafian pojawiły się... kucharka i kościelna. Kobiety święciły domy i zbierały koperty – pisze "Gazeta Wrocławska".
O sytuacji w parafii donieśli dziennikarzom sami mieszkańcy. Byli zaskoczeni, gdy w niedzielę i poniedziałek do ich domów pukały dwie kobiety, pracownice miejscowej plebanii. Tłumaczyły, że ksiądz jest chory, a nie chciał, by "
kolęda przepadła".Dlatego wysłał kościelną (panią Marysię) i kucharkę (panią Dorotę). Za zadanie miały poświęcić domy i zebrać koperty z pieniędzmi.
To wzbudziło kontrowersje. Parafianie "opisują, że kobiety wyciągały pieniądze z kopert w obecności domowników, spisywały, kto ile dał - tak, by nikt nie pomyślał, że zabiorą coś dla siebie. Tłumaczyły, że robią to na polecenie księdza, który musi zebrać koperty szybko, by do 28 stycznia rozliczyć się z podatku u biskupa. Tak brzmi fragment relacji "Gazety Wrocławskiej".