
Emocjonalny post syna dyrektorki Krajowego Ośrodka Adopcyjnego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci kończy się słowami: "Dobra Zmiano! Będziesz się smażyć w piekle!!! Wierz mi!!!". W kilka godzin ten wpis na Facebooku udostępniło już ponad 200 osób. One też są oburzone tym, co czeka Ośrodek prowadzony przez TPD.
Po 27 latach niezwykle trudnej pracy dzieło życia mojej Matki, Barbary Passini i wspaniałych ludzi, którzy go współtworzyli Krajowy Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy TPD ma przestać istnieć. Teraz będzie już tylko Katolicki Ośrodek. Żyjemy przecież w państwie wyznaniowym.
Dzięki staraniom mojej Matki i jej współpracowników przestano rozdzielać idące do adopcji rodzeństwa. Adopcje zagraniczne zaczęto monitorować aż do pełnoletniości. Udało się udaremnić próby wywożenia dzieci jako dawców narządów.
Napisz do autora: tomasz.lawnicki@natemat.pl
