Francuzki są oburzone wyborem Polańskiego na szefa jury w Cannes.
Francuzki są oburzone wyborem Polańskiego na szefa jury w Cannes. Fot. Renata Dąbrowska/ Agencja Gazeta

Jestem zszokowana i bardzo zaskoczona wyborem Akademii. To decyzja, której konsekwencją będzie zbanalizowanie problemu gwałtu" – powiedziała Laurence Rossignol francuska minister ds. praw kobiet. Wybór Romana Polańskiego na przewodniczącego gali Cezarów, francuskiego odpowiednika Oscarów, budzi coraz większe oburzenie francuskich feministek, które organizują wielki protest przeciwko reżyserowi.

REKLAMA
"Najwyraźniej dla organizatorów nie ma znaczenia, że Roman Polański uciekł ze Stanów Zjednoczonych, po tym jak dopuścił się gwałtu na trzynastolatce" – mówiła z oburzeniem francuska minister z Partii Socjalistycznej w radiu France Culture.
Francuskie feministki przygotowują protest przed salą Pleyela w Paryżu, gdzie 24 stycznia ma się odbyć uroczystość. Pod petycją do Akademii Sztuki i Techniki Filmowej podpisało się już ponad 42 tys. osób.
Na razie szef Akademii, Alain Terzian, nie wypowiedział się na temat protestu kobiet przeciwko wyborowi Polańskiego. W obronie reżysera stanęła za to francuska była minister kultury Aurélie Filippetti, która uważa Polańskiego za "wielkiego reżysera" i wzywa do pozostawienia mu powierzonej funkcji.
Przypomnijmy: w 1977 roku Polański został aresztowany pod zarzutem dokonania gwałtu na nieletniej Samancie Geimer. Polański dostał od sądu 90 dni na dokończenie filmu, po czym sąd miał wydać wyrok w jego sprawie, jednak przed jego ogłoszeniem reżyser uciekł do Francji.
źródło: Le Figaro

Napisz do autora: oskar.maya@natemat.pl