Prokuratura nie podejmie śledztwa w sprawie powrotu konsultacji międzyrządowych w Londynie.
Prokuratura nie podejmie śledztwa w sprawie powrotu konsultacji międzyrządowych w Londynie. Fot. P.Tracz/KPRM
Reklama.
Prokuratura nie zdecydowała się wszcząć śledztwa ws. feralnego powrotu rządowej delegacji z Londynu – informuje TVN24. To nieoficjalne informacje, nie jest jeszcze znane uzasadnienie decyzji. Od wiosny 2016 roku prokuratura podlega Zbigniewowi Ziobrze.
Powrót z międzyrządowych konsultacji w Londynie wielu odebrało jako sygnał, że nie wszystkich katastrofa smoleńska skłoniła do przestrzegania procedur. A przede wszystkim - przestrzegania zasad zdrowego rozsądku. Na pokładzie samolotu m.in. premier Beata Szydło, ministrowie obrony, spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych i administracji, czy szef resortu rozwoju.
Do rządowego embraera próbowano zmieścić uczestników delegacji i dziennikarzy, którzy przylecieli dwoma samolotami. W efekcie maszyna była przeciążona i źle wyważona. Kapitan odmówił startu. Wszystko opisał Zbigniew Parafianowicz z "Dziennika Gazety Prawnej", choć na pokładzie było znacznie więcej dziennikarzy.
Opozycja zarzuciła szefowej Kancelarii Premiera Beacie Kempie złamanie instrukcji HEAD, regulującej loty najważniejszych polityków. Kempa przekonywała, że jest jeszcze druga instrukcja, tajna i to jej zapisami się kierowano. Ale wiceszef MON Bartosz Kownacki szybko sprostował teorie swojej koleżanki z rządu i powiedział, że instrukcja jest tylko jedna.
źródło: TVN24

Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl