
Reklama.
– Cieszę się, że kobiety w Ameryce są solidarne. Mam nadzieję, że kobiety w Polsce będą solidarne. Już byłyśmy raz, kiedy był "Czarny Protest" i mam nadzieję, że nie będziemy musiały wychodzić kolejny raz na ulice, a polityka nam nie sprzyja tym razem – powiedziała w rozmowie z "Jastrząb Post" Wellman. – Znowu wracają te same polityczne dyskusje na temat ustawy aborcyjnej, więc liczę na to, że nie będzie takiej potrzeby, że politycy pójdą po rozum do głowy i zastanowią się, co nam szykują – dodała.
Współprowadząca "Dzień Dobry TVN" podkreśliła, że "lepiej, żeby kobiety nie miały piekła na ziemi". Jej zdaniem należy rozmawiać na temat, który dotyczy tak wielu osób i dzieli społeczeństwo. – Warto się porozumiewać, (...) nie przemycać niczego tylnymi drzwiami w sejmie, bo jak nie, to znowu wyjdziemy na ulice, a wtedy myślę, że będzie dużo gorzej – stwierdziła. W Marszu Kobiet udział wzięło od 1,5 do 2 mln ludzi.
W zeszłym tygodniu Sejmowa Komisja ds. petycji zajęła się zgłoszonym przez organizacje pozarządowe (kolejnym) projektem zaostrzenia przepisów aborcyjnych w Polsce.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl