Te wiadomości brzmią tak, jakbyśmy cofnęli się w czasie i to o 20 lat.Centralne Biuro Śledcze Policji w środę pochwaliło się bowiem... rozbiciem gangu pruszkowskiego. To nie żart, ani błąd. Okazuje się, iż po odsiedzeniu wyroków za dawne grzechy liderzy mafii z lat 90-tych wrócili na przestępczą ścieżkę. Z powodzeniem odbudowywali struktury.
REKLAMA
Do zatrzymania 14 osób odbudowujących "stary Pruszków" doszło we wtorek. Jak poinformował I Zastępca Prokuratora Generalnego i Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski, wśród zatrzymanych znaleźli się Andrzej Z. pseudonim Słowik, Leszek D. pseudonim Wańka i Janusz P. pseudonim Parasol. Czyli ludzie znani przed laty jako liderzy tzw. mafii pruszkowskiej.
Jakie stawiane są im zarzuty? Bogdan Święczkowski mówił między innymi o przestępstwach rozbójniczych i wyłudzeniach podatku VAT. Oprócz tego "stary Pruszków" miał też dopuszczać się znowu innych czynów o charakterze kryminalnym.
Te doniesienia o odrodzeniu gangsterów z Pruszkowa mogą być zaskakujące dla opinii publicznej, ale przypomnijmy, iż o powrocie "biznesów lat 90-tych" donosiliśmy w naTemat już ponad trzy lata temu. "Bandyci wyszli z więzień, wróciły haracze i płoną samochody. Wydawało się, że ten przestępczy biznes zakończył się wraz z rozbiciem "Pruszkowa". Nic bardziej mylnego" – ostrzegał wówczas Krzysztof Majak.
Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl
źródło: Polskie Radio
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!