
Informatycy twierdzą, że oberwaliśmy ogromną ilością informatycznego śmiecia – skarży się na Twitterze wiceprezes zarządu TV Republika, Tomasz Sakiewicz. Wyjaśnia, że atak nastąpił wkrótce po tym, jak w TV Republika ogłoszono bojkot TVN.
REKLAMA
– To musiał być cios dla TVN, jak 14 fanów TV Republika postanowiło ją zbojkotować – śmieją się internauci. I trudno im się dziwić, bo choć wiernych widzów stacji jest trochę więcej niż 14 osób, to jednak porównanie Republiki do TVN wypada po prostu miażdżąco dla prawicowej telewizji.
Mimo to Tomasz Sakiewicz uważa, że oto jego Republika padła ofiarą ataku spamerów. Ma to być odwet za ogłaszanie bojkotu konkurencyjnego nadawcy. – Dawno nic mnie tak nie rozśmieszyło jak ta mitomania – śmieje się ktoś w komentarzu. – Pan tak na poważnie? To niemożliwe, żeby dorosły człowiek mógł wypisywać takie bzdury – dziwi się inny internauta. Ktoś sugeruje, że ataku zapewne dokonali ci sami sprawcy, którzy wcześniej ukradli sygnał TVP.
Mania wielkości? Poczucie misji? Urojenia? Te słowa pojawiają się w komentarzach chyba najczęściej. Tomasz Sakiewicz powinien mieć świadomość, że podobne wpisy na Twitterze zamiast poprawić oglądalność i rozpoznawalność Republiki jedynie narażają go na śmieszność. – Ja już bojkotuję was od dawna i nawet szkoda mi czasu na atak – tłumaczy jeden z twitterowiczów to, dlaczego nie widzi sensu w przeprowadzaniu podobnych akcji. – Żeby być zaatakowanym przez hakerów to trzeba coś znaczyć. Na mniej niż zero szkoda czasu – dodaje kolejny rozbawiony internauta.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
