Do ciekawej wymiany zdań doszło na Twitterze między przebywającym na urlopie rzecznikiem MON, a chorążym Michałem Bardoniem z Żagania. Gdy Bartłomiej Misiewicz zaczepił gen. Waldemara Skrzypczaka, byłego szefa wojsk lądowych, Bardoń bezlitośnie go wypunktował.
Misiewicz napisał: „gen. Skrzypczak właśnie stwierdził, że sam odszedł z WITU. Szkoda, że przez tyle dni wmawiał, że niby ja za tym stoję”. Natychmiast w kilku punktach skontrował go chorąży Bardoń zwracając się do Misiewicza: „Dla ciebie - Pan Generał, nadajesz się do kuchni (…), podobno ptysiu jesteś na urlopie.”
Kim jest Bardoń? To żołnierz z 25-letnim stażem, uczestnik misji w Iraku i Afganistanie (17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana. 15 batalion Ułanów Poznańskich). Już raz było o nim głośno na Twitterze, gdy "wytłumaczył" politykowi Prawa i Sprawiedliwości Stanisławowi Pięcie, co sądzi o groźbie wymierzonej w kierunku funkcjonariuszy państwowych wspierających Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.