Reklama.
Były premier, mąż stanu, wykładowca promujący katolickie wartości... Dzisiaj mało kto kojarzy Kazimierza Marcinkiewicza z doktryną Kościoła. W dodatku postanowił zaatakować publicznie - bądź co bądź - byłą żonę. "G**no mnie to obchodzi" – mówi Marcinkiewicz, komentując książkę Izabeli Olchowicz.
Napisz do autora: oskar.maya@natemat.pl