Dowcipy na temat zawartości damskich torebek są już tak samo nudne i tendencyjne, jak dowcipy o blondynkach. Mężczyźni uwielbiają nabijać się z nas, że nosimy przy sobie nawet kamienie z greckiej plaży, a codziennie po kilkanaście razy gubimy we własnej torbie klucze do mieszkania. Faktem jest, że bez względu na to ile razy będziemy robić porządki i postanowienia, chaos zawsze wraca. Dlatego w myśl internetowego porzekadła: "Tylko idiota ma porządek – geniusz panuje nad chaosem" znaleźliśmy dla was kilka gadżetów, dzięki którym porządek w torebce stanie się zbędny. Te rzeczy nie tylko ułatwią wam życie, ale i uratują w niecodziennej sytuacji. I kto wtedy będzie górą?
Mini-pasta do butów
Wyjątkowy i prosty smart-gadżet, który przyda się wam szczególnie zimą. Spacery po topniejącym na chodnikach śniegu skutkują zazwyczaj brzydkimi zabrudzeniami, które na skórzanych butach wyglądają po prostu nieelegancko. Pół biedy jak wdepniesz w błotnistą kałużę w drodze na spotkanie z przyjaciółką. Gorzej, jeśli stanie się to
przed rozmową kwalifikacyjną. Bezbarwna pasta w formie gąbki, w bardzo poręcznym i zgrabnym opakowaniu (które nigdy samo się nie otwiera!) będzie idealnym rozwiązaniem. Pozbędziesz się kłopotu w niecałe 5 sekund!
Pasta kosztuje
19,90 w sklepie
ECCO.