Reklama.
Agnieszka Holland była dziś gościem programu "Kropka nad i". W rozmowie z Moniką Olejnik nie kryła, że jej najnowszy film "Pokot" stał się obrazem politycznym. Choć jeszcze cztery lata temu, gdy rozpoczynała nad nim pracę miała przeczucie, że temat jest niszowy, dziś już wie, że kiedy rząd niszczy środowisko, ludzie będą odbierać film jako swoisty manifest.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
Więcej:
Agnieszka Holland