
Napisz do autora:jaroslaw.karpinski@natemat.pl
Jego bojkot „Dudaskiego Tłustego Czwartku” odbił się echem nie tylko w światku koneserów góralskiej kultury i gry na dudach, lecz także w światku politycznym. W mediach rozeszła się informacja, że afront spotkał samego prezydenta Andrzeja Dudę, którego gościnni zazwyczaj górale niekoniecznie chcą do siebie zapraszać. Jakie są powody całego zamieszania? – Dla mnie prezydentem może być nawet ktoś z „opcji ludożerców”, jeśli ludzie go wybiorą, ale nie o to chodzi. Mnie chodzi głównie o to, że z imprezy, na którą ludzie przyjeżdżali z całej Polski, robi się teraz imprezę polityczną – tłumaczy w rozmowie z naTemat Jan Karpiel-Bułecka, muzyk i pomysłodawca „Dudaskiego Tłustego Czwartku”.
Napisz do autora:jaroslaw.karpinski@natemat.pl