
Najlepszym przewodniczącym Rady Europejskiej jest Donald Tusk i on pozostanie. To jest raczej dyskusja wywołana chyba na potrzeby własne, wewnętrzne. Nawet jeśli premier Szydło puszczała w eter takie pomysły, to one są nierealne z punktu widzenia europejskiej polityki. One są raczej nastawione na potrzeby wewnętrzne albo pokazanie Europie, że Prawo i Sprawiedliwość nie popiera Tuska...
Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl