Prezydent Andrzej Duda znowu jest na nartach. Kilka chwil przyjemności na Kasprowym Wierchu tym razem może go jednak sporo kosztować wizerunkowo...
Prezydent Andrzej Duda znowu jest na nartach. Kilka chwil przyjemności na Kasprowym Wierchu tym razem może go jednak sporo kosztować wizerunkowo... Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta
Reklama.
By Polacy nie przegapili ani trochę prezydenckiej radości z jazdy na nartach, zakopiańskie media zaczęły już od publikacji newsów o tym, że na zdjęciu narciarzy wjeżdżających koleją krzesełkową prezydenta można zobaczyć drugiego z prawej, nie obyło się też bez zrelacjonowania prezydenckiej przerwy na kiełbaskę.
Przy okazji "Tygodnik Podhalański" zwrócił jednak uwagę na pewną cechę odbierającą prezydentowi Dudzie nieco tego lubianego przez wyborców charakteru "swojaka". Okazuje się bowiem, że specjalnie dla niego zamknięto jeden z górskich barów. Co sprawia wrażenie, jakby władza nie życzyła sobie towarzystwa zwykłych obywateli lub się tego towarzystwa obawiała.
Jakże inne podejście prezentowali w takich momentach inni popularni światowi przywódcy. Były prezydent USA Barack Obama nie kazał zamykać lokali, gdy naszła go ochota na kiełbaskę, a na takich wizytach w zwyczajnych barach dawał się przyłapać nie raz. Stacji paliw nie zamykano też, gdy po hot-doga wpadał na nie jeszcze jako premier Polski obecny szef Rady Europejskiej Donald Tusk. O tym, że obywatele to żaden "gorszy sort" przekonuje często także premier Kanady Justin Trudeau, który nie tylko jada na mieście między zwykłymi ludźmi, ale i do pracy potrafi podróżować nie mknącą ulicami kolumną limuzyn, a metrem.
Nie bez echa może przejść też żartobliwie wypomniana prezydentowi Dudzie kiełbaska zjedzona w piątek. Pół biedy, jeżeli obrażą się za to pieczołowicie kultywujący życie zgodne z katolickimi zasadami górale. Dla polityków Prawa i Sprawiedliwości znacznie istotniejsze są względy duchowieństwa, które dotąd przedstawiało prezydenta Andrzeja Dudę jako wzór dobrego katolika. Konsumpcja kiełbasy w pierwszy piątek Wielkiego Postu dość mocno ten wizerunek zaburza.