105 570 801,49 zł – dokładnie tyle zebrała w tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. To nowy rekord. Przed rokiem w trakcie 24. finału udało się zebrać "tylko" niecałe 77 mln zł. O inny rekord starał się chyba też sam Jurek Owsiak, który w uroczystości podsumowania zbiórki wspominał mówił nieprzerwanie przez 47 minut.
Twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na początku wspominał poprzednie finały. Także ten pierwszy, który odbył się przy siarczystym mrozie. Było siedemnaście kresek poniżej zera. – 25 lat temu Polak nosił przedziwne, tureckie dżinsy i chodził z kanistrem, bo może będzie jakaś okazja. Panie nie wyglądały lepiej – wspominał. Kiedy wspominał te minione lata, przy okazji dał wyraz swoim przekonaniom. – Wasze poglądy polityczne i przekonania religijne to wasza prywatna sprawa – przekonywał.
Nie zabrakło też docinków w stronę TVP i rządu Prawa i Sprawiedliwości. – Mamy trochę nową rzeczywistość – powiedział o zmianach w Polsce. Gdy Owsiak mówił o fundacji i ludziach, którzy przygotowują kolejne finały, ewidentnie zażartował z prezesa PiS. – U nas jest demokracja, rządzę ja. Nie, nie, to jest żarcik – powiedział. Twórca WOŚP mówił również o osobach, które przekazały dary do aukcji. A wśród nich gen Mirosław Różański. – Nikt nie ma prawa obrażać tego człowieka! To fantastyczny człowiek – stwierdził Owsiak o byłym dowódcy generalnym rodzajów sił zbrojnych.
Dodatkowo pokazał książkę o historii WOŚP. To również była polityczna aluzja. – To jest po to, żeby za 20 lat nikt nie napisał na nowo tej historii i nie przedstawił mnie jako konferansjera WOŚP – stwierdził.
Gwoździem programu była jednak kwota, która wszystkich zwaliła z nóg. Dokładnie 105 570 801,49 zł. Ten wynik robi wrażenie! Na tę kwotę złożyły się m.in. wpłaty do puszek, darowizny na rachunek bankowy, środki przekazane poprzez charytatywne SMS-y czy środki od sponsorów. Warto również dodać, że organizacja finału kosztowała 4 053 624,01 PLN, co stanowi 3,8 proc. zebranych środków.
Wynik cieszy tym bardziej, że przecież władze państwowe robiły wszystko, abyśmy o tegorocznym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zapomnieli. Po raz pierwszy w historii impreza nie była w ogóle transmitowana w Telewizji Polskiej, więc przekaz trafił do TVN. Szerokim echem odbiła się także "relacja" "Wiadomości" z finału. Poświęcono mu bowiem… 16,5 sekundy.
Wreszcie dzień przed 25. finałem WOŚP odbyła się "konkurencyjna" zbiórka. W całym kraju Caritas Polowy zorganizował pikniki pod hasłem "Bezpieczna Polska". Środki zbierano na pomoc Syryjczykom, a w transmisję mocno zaangażowała się TVP, która nadawała na żywo z miejsc, gdzie zorganizowano pikniki. Zebrano… 14 tys zł.