Poeta, autor piosenek, artysta kabaretowy, tłumacz i twórca słynnych recitali zmarł w wieku 76 lat.
Poeta, autor piosenek, artysta kabaretowy, tłumacz i twórca słynnych recitali zmarł w wieku 76 lat. Fot. Jerzy Gumowski / AG
Reklama.
Wojciech Młynarski równie dobrze znany jest z własnych piosenek, co tekstów do utworów innych artystów. – Przez całe życie pisałem od piątej rano. Dlatego wielokrotnie po południu miałem nieprzyjemny charakter – powiedział w jednym z ostatnich wywiadów. Czasami tekst powstawał błyskawicznie – "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał” miał napisać w pół godziny. Innym razem piosenka wymagała od niego lat pracy. W ciągu całego życia napisał ich ponad 2 tysiące, w tym wiele, które odniosły ogromny komercyjny sukces.
Młynarski pisał pisał teksty między innymi dla Ewy Bem. Jej "More serce jest jak muzyk" pod koniec lat 90. nuciły i gospodynie domowe i nastolatki. Młynarski napisał teksty do wielu piosenek tej wybitnej jazzowej wokalistki. Innym hitem, które przez wiele dni nie schodził z radiowych anten, była "Barkarola".
Wojciech Młynarski cenił sobie też współpracę z zespołem Skaldowie. Jest autorem tekstów to wielu największych przebojów Andrzeja Zielińskiego i jego kompanów, między innymi "Prześlicznej wiolonczelistki", "Będzie kolęda" czy oczywiście "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał", które stało się największym przebojem 1968 i kolejnych lat. Dzięki wkładowi Młynarskiego Skaldowie wygrali liczne plebiscyty na najlepszy zespół roku.
Współpraca z jednym z największych polskich bardów, Czesławem Niemenem, prócz takich tekstów, jak "Muzyko moja" czy "Wszystkim ludziom, co do pracy spieszą", zaowocowała niezbyt przyjemna przygodą dla Młynarskiego. Po tekście do piosenki "Żorżyk", w której jedno zdanie brzmi "Chodzę smutny, jęcząc jak ten Niemen", utalentowany tekściarz zaczął dostawać listy z pogróżkami od fanów Niemena.
Nikt tak nie rozgrzewał Polaków w latach 80. i 90. jak charyzmatyczny Krzysztof Krawczyk. Wiele z jego największych przebojów pochodzi spod pióra właśnie Młynarskiego - jak "Anno tańcząca" albo choćby "Gra w niebo-piekło".
Jedną z najciekawszych kolaboracji ostatnich lat jest ta z udziałem Jana Młynarskiego (syna Wojciecha) i Gabrieli Kulki. Nasz mistrz napisał dla młodej piosenkarki i pianistki tekst do piosenki "Lubię wrony”, którym przez chwilę żyła cała Polska.
Z Młynarskim współpracowała też Maryla Rodowicz. Tekściarz dla pierwszej damy polskiego rocka napisał między innymi przebój Fruwa twoja marynara", "Banda na mera" czy "Do przegranego w pięknym stylu".
Swoją współpracę ze zmarłym artystą wspominał ostatnio również Zbigniew Wodecki. Młynarski napisał dla niego wiele ważnych utworów, takich jak "Lubię wracać tam, gdzie byłem".
Wojciech Młynarski zmarł w środę wieczorem. Wybitny twórca niezliczonych przebojów chorował od wielu miesięcy i do samego końca pozostawał pod opieką rodziny. 26 marca artysta skończyłby 76 lat.

Napisz do autora: lidia.pustelnik@natemat.pl