
Jarosław Kaczyński "generalnie dobrze" ocenia Ministerstwo Obrony Narodowej, ale mówi też całkiem bezpośrednio o "nieszczęściu z Misiewiczem", które ten resort dotknęło. – Na pewno mu w głowie zaszumiało, ale dla usunięcia z partii muszą być rzeczy bardziej konkretne. A tu po prostu nie do końca wiem, jak było – gdzie zawinił on, gdzie inni – stwierdził prezes PiS w najnowszym wywiadzie.
Ja o tym nie decyduję. Na pewno mu w głowie zaszumiało, ale dla usunięcia z partii muszą być rzeczy bardziej konkretne. A tu po prostu nie do końca wiem, jak było — gdzie zawinił on, gdzie inni. No i wreszcie pójście młodego człowieka do klubu studenckiego w Białymstoku, to nie jest nadużycie. A co do tego, co tam się działo, są różne wersje. Czytaj więcej
