Kiedy byli w Polsce, tańczyli dla naszej policjantki, szukali żon dzięki słynnemu już napisowi na fladze i codziennie przez dziesięć dni bawili się do białego rana. Teraz Irlandczycy dziękują nam na swoim kibicowskim forum: "Niewiarygodnych kilka osób. Nie mogli nas cieplej powitać", "Polska była wspaniała. Zdecydowanie będę wracał. Cieszyłem się każdą chwilą.
"Polska przerosła moje oczekiwania, cudowny kraj, świetni ludzie. Nie da się im wystarczająco podziękować. To była podróż życia. Zdecydowanie wrócimy do Sopotu", "Zatrzymałem chłopaka w Poznaniu i zapytałem go o drogę. Nie wiedział, gdzie jest mój hotel, ale zadzwonił do kolegi, żeby się tego dowiedzieć. Typowe dla ludzi tutaj" – piszą Irlandczycy na forum YouBoysInGreen. Pochwały dla polskiej gościnności, polskiego jedzenia, sposobu zabawy i kobiet ciągną się przez piętnaście stron.
Użytkownik barcabhoy opisuje sytuację, w której jeden z polskich kibiców, nie dość, że podwiózł go wraz ze znajomymi na stadion, to jeszcze po drodze cały czas zapewniał, jak mieszkańcy cieszą się z towarzystwa Irlandczyków.
Jeden z forumowiczów przyznaje, że mieszka w Polsce, a kiedy co jakiś czas wraca do Irlandii, spotyka się z pytaniami, dlaczego zdecydował się tam żyć. "Teraz już wiecie" – chwali się. – "Może nie jest idealnie, ale to świetny kraj ze świetnymi ludźmi" – dodaje. Baldrick przyznał, że wyjazd na Euro był jego piątą wizytą w Polsce. "To bardzo przyjazny naród, ale to, jak nas przyjęto, było wręcz nierealistyczne".
Salzburglilly wychwala z kolei polskie jedzenie. "Przez 11 dni nie zjadłem niczego niedobrego" – cieszy się. Inni forumowicze dodają z kolei, że przez cały czas pili polskie piwo, ale nie mieli kaca.
Kibice, którzy wrócili z mistrzostw Europy wymieniają się piosenkami i z pomocą Google Translate próbują pisać też w naszym języku: "dziękuje Polska", "dziekuje bardzo, na razie! Polska, Bialo-Czerwoni!"
Sono napisał z kolei: Zdecydowanie wrócę. Podobne deklaracje złożyło kilkudziesięciu innych. A RogerMilla dodał: Czy Polska nie może być gospodarzem Euro co cztery lata? Zbudujcie parę nowych stadionów.