Według nieoficjalnych informacji naTemat, z okazji 7. rocznicy katastrofy lotniczej w Smoleńsku zespół Antoniego Macierewicza ma wskazać nowych winowajców śmierci Lecha i Marii Kaczyńskich, oraz 94 innych osób. Eksperci szefa MON za tragedię mają obarczyć rosyjskich kontrolerów lotu. O komentarz do takiego rozwoju wypadków naTemat poprosiło Agatę Kaczyńską, byłą sekretarz Komisji Millera, prawniczkę, specjalistkę ds. bezpieczeństwa lotniczego i wieloletnią członkinię cywilnej komisji ds. badania zdarzeń lotniczych.
Agata Kaczyńska: Jestem zdumiona. W Polsce winni są wskazywani przez sąd po tym, jak odbędzie się proces. Podkomisja MON działa na podstawie art. 140 ustawy prawo lotnicze - efektem jej prac mogą być tylko i wyłącznie zalecenia profilaktyczne na rzecz poprawy bezpieczeństwa lotów, a nie pokazywanie, kto zawinił, gdyż stałoby to w sprzeczności z art. 134 ust. 1 tej ustawy. Czy członkowie podkomisji mają świadomość czym się zajmują i jakie mają kompetencje?
A tymi winnymi mają być według zespołu Macierewicza rosyjscy kontrolerzy, którzy wprowadzili w błąd polskich pilotów.
O czym my tu rozmawiamy? Czy to Rosjanie kazali Polakom ignorować podstawowe ostrzeżenia lotnicze “Terrain Ahead!” i “Pull Up!”? W raporcie komisji jednoznacznie wskazano błędy kontrolerów rosyjskich i nie jest to żadne nowe odkrycie, które miałoby być ogłoszone. To, że obecnie treść raportu nie jest dostępna na oficjalnych stronach rządowych to już zupełnie odmienne zagadnienie.
Kontrolerzy niezgodnie z prawdą potwierdzali pilotom, że lecą prawidłowo, że są na kursie i ścieżce.
W raporcie Komisji Millera pisaliśmy o błędach popełnionych przez kontrolerów, ale to nie zmienia faktu, że piloci mają obowiązek zachować zasady bezpieczeństwa bez względu na wszystko. Ale niewłaściwe byłoby piętnowanie pilotów, bo na katastrofę smoleńską złożyło się wiele błędów systemowych. Stąd Komisja Millera opracowała 46 zaleceń bezpieczeństwa, które wdrożyła polska armia. Dzięki temu od 2010 r. nie było katastrofy polskiego samolotu.
Co powinni byli zrobić polscy piloci 10 kwietnia?
Przerwać zniżanie na 100 metrach, gdy w gęstej mgle nie widzieli ziemi.