
– Dobra zmiana w Instytucie Książki przynosi kolejne efekty. Zakładkę z Naukowską odkryła córka Magdy Heydel – donosi na Facebooku pisarz Jacek Dehnel. Tym razem próba promowania klasyków literatury polskiej Instytutowi Książki nie wyszła, bo wielu czytelników miało problem z rozszyfrowaniem, czyje nazwisko znalazło się na zakładce.
REKLAMA
Ale czy trzeba być dla twórców zakładki tak surowym? Jak widać Nałkowska nie należy do najprostszych polskich nazwisk. Podobnie jak Dehnel czasami zamieniany na Dechnel, Konrad czyli Conrad, nie mówiąc już o Hłele vel Huelle.
Niemniej moglibyśmy oczekiwać, że przynajmniej Instytut Książki powinien być wolny od tego typu gaf. Powołany na fali nowej zmiany w maju ubiegłego roku nowy dyrektor Instytutu, Dariusz Jaworski, zapewniał po nominacji z rąk wicepremiera Piotra Glińskiego, że stawia sobie za cel zahamowanie spadkowej tendencji czytelnictwa w Polsce. Szef IK chce też stawiać na edukację - być może powinien zacząć od własnych pracowników.
Napisz do autora: lidia.pustelnik@natemat.pl
