A polskie kobiety marzą. O seksie z nieznajomym, strażakiem, na 30 piętrze Pałacu Kultury albo drwalem na gołej ziemi pod wielkim rozłożystym dębem. Marzą, bo
seks ze stałym partnerem nie daje im tej radości i satysfakcji, której oczekują. – W Polsce kobiety są sprowadzane do roli inkubatorów – twierdzi Joanna Keszka w rozmowie z
"Newsweek Polska”. – Sterowane przez polityków media narzucają wzorzec prawdziwej Polki oddanej mężczyźnie, rodzącej kolejne dzieci, rezygnującej z tabletek antykoncepcyjnych i pigułki "dzień po” – dodaje Keszka.