
Członkinie feministycznego punkowego zespołu Pussy Riot zostały zatrzymane za wykonanie na Placu Czerwonym swojej anty-putinowskiej piosenki.
REKLAMA
Ubrane w różnokolorowe stroje i kominiarki, oraz uzbrojone w dymne flary, śpiewały m.in. żeby "wyjść na ulicę" i "pokazać swój obywatelski gniew". Policjanci nie pozwolili paniom dokończyć koncertu i zatrzymali je za wtargnięcie na teren przed katedrą Świętego Bazyla. Jednak w dobie internetu zdjęcia i filmy z akcji szybko się rozeszły.
