
Prezydent powinien przede wszystkim stać na straży konstytucji. Tymczasem prezydent Andrzej Duda proponuje zmiany, których nie można przeprowadzić, bez wcześniejszej… zmiany konstytucji. – Nie ma potrzeby zmiany konstytucji, jest natomiast potrzeba jej przestrzegania – komentuje w TVN24 Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.
REKLAMA
Co więcej, zdaniem konstytucjonalisty zmiana obecnej konsytuacji byłaby możliwa dopiero po wprowadzeniu do konstytucji zmian. – Jeżeli celem referendum miałaby być zmiana obowiązującej konstytucji, konieczne byłyby najpierw zmiany dotyczące procedury zmiany konstytucji. Obowiązująca konstytucja przewiduje tryb zmiany - decydują o niej Sejm i Senat – powiedział Piotrowski po środowym wystąpieniu Andrzeja Dudy.
W TVN24 konstytucjonalista dodał też, że "prawo należy zmieniać dopiero wtedy, kiedy nie ma innej możliwości osiągnięcia zamiaru, który prawodawca sobie stawia”. – Najważniejsze jest to, żeby nie zapowiadać zmian konstytucji, kiedy jej postanowienia nie są przestrzegane – podkreślił ekspert.
Tymczasem prezydent Andrzej Duda zapowiedział przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum konstytucyjnego w 2018. Na Placu Zamkowym w Warszawie Duda przekonywał, że "w setną rocznicę odzyskania niepodległości naród powinien wypowiedzieć się co do ustroju państwa". Pomysł nie przypadł do gustu licznej grupie internautów. "Najpierw zróbcie referendum w sprawie edukacji" - słychać komentarze.
Źródło: tvn24.pl, dziennik.pl
