Jaki mówił też w studiu o tym, że jego celem nie jest szukanie haków na Platformę Obywatelską i prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz. Szef komisji weryfikacyjnej zapewnia, że chodzi o przywrócenie sprawiedliwości w
Warszawie, gdzie odbywała się dzika reprywatyzacja. Ostrzega przy tym, że nie będzie się godził na zabawę w kotka i myszkę z Ratuszem i jeśli nie będą mu udostępniane dokumenty w sprawie reprywatyzowanych kamienic, to on wystąpi do prokuratury z wnioskiem o ściganie osób odpowiedzialnych za opóźnienie śledztwa. – A postępowanie administracyjne i tak będzie trwać dalej– stwierdził Patryk Jaki.