Festiwal w Opolu od kilku dni nie kojarzy się już z muzyką, ale z polityką. Kayah, Katarzyna Nosowska, Audiofeels, Maryla Rodowicz - ci artyści nie pojawią się na deskach słynnego amfiteatru. Z powodów politycznych skreślono zespół Dr Misio. Do tej coraz większej grupy protestującej przeciwko upartyjnieniu legendarnej imprezy teraz dołączają także Kasia Popowska i Michał Szpak. Tych młodych piosenkarzy również zabraknie w tym roku w Opolu.
"Moi drodzy, sprawy wokół 54. KFPP w Opolu przybrały fatalny obrót. Uważam, że muzyka i festiwale artystyczne powinny być ponad polityką" – napisała Kasia Popowska na Facebooku. "Żaden z artystów nie powinien być 'karany' wykluczeniem z koncertu za własne poglądy" – czytamy w oświadczeniu młodej piosenkarki. "Mam wrażenie, że stwierdzenie 'żyjemy w wolnym kraju' jest mocno przeterminowane"– dodała. Jak można się dowiedzieć, "nie chce być częścią festiwalu, który coraz mniej związany jest z muzyką".
Podobnie zdecydował się postąpić Michał Szpak. "Kochani. Nie zobaczymy się w tym roku na Festiwalu w Opolu. Do zobaczenia (być może...) za rok" – informuje wokalista na Facebooku.
Kilka chwil po nim o swojej rezygnacji poinformowała Kasia Cerekwicka. "Ponieważ muzyka była i będzie dla mnie zawsze ponad podziałami, informuję o swojej rezygnacji z udziału w Opolskich Premierach" – napisała.
Opolska afera zaczęła się od wypowiedzi menadżera Kayah, który poinformował, że prezes TVP Jacek Kurski miał osobiście zaprotestować przeciwko udziałowi wspierającej opozycję artystki w jubileuszowym koncercie Maryli Rodowicz. Obchodząca 50-lecie pracy twórczej piosenkarka próbowała łagodzić sytuację. Choć zrobiła to dopiero, gdy rezygnację złożyła też Katarzyna Nosowska. Mimo wspólnej konferencji z prezesem TVP, ostatecznie Maryla Rodowicz także podziękowała mu za współpracę. Skłoniły ją do tego atmosfera skandalu i niedawna śmierć matki.
Do Opola wciąż wybierają się podobno: Zakopower, Antek Smykiewicz i Monika Lewczuk czy Pectus. Jedynym jubileuszowym koncertem pozostaje natomiast tylko ten poświęcony Kabaretowi pod Egidą, którego twórcą jest sympatyzujący z Prawem i Sprawiedliwością Jan Pietrzak.