Minister spraw zagraniczny powiedział dziennikarzom, że "konsulowie w Manchesterze ostrzegli go, że ze względu na duże skupisko Polaków tam mieszkających musimy się spodziewać, że mogą być tragiczne informacje dotyczące
Polaków". Dodał także, że "na razie nie może niczego potwierdzić".
Witold Waszczykowski zaznaczył, że według jego informacji kilku zaginionych Polaków "to są rodzice tych, którzy uczestniczyli w koncercie". – Szukamy intensywnie, czy zostali przywiezieni do któregoś szpitala, być może sami odjechali gdzieś w szoku. Nie możemy potwierdzić żadnego tragicznego wypadku, ale musimy szukać.