
Bo w projekcie, nad którym już za chwilę zaczną się prace nie ma zbyt wielu słów na temat abolicji. Jeśli ktoś do tej pory uchylał się od uiszczania opłaty abonamentowej, może mieć poważne problemy, jeśli nie zdecyduje się na szybkie zarejestrowanie odbiornika. Jeśli skruszony nie posypie głowy popiołem i nie zadeklaruje, iż od tej pory będzie przykładnie płacił podatek od państwowej telewizji, może zapłacić karę.
Kary za brak opłaty abonamentowej
Zgodnie z prawem urzędy skarbowe mogą ściągać zaległe opłaty do pięciu lat wstecz. Łącznie z odsetkami kwota zaległości za ten okres to 1500 zł. Czytaj więcej
Artykuł 5 ustawy o opłatach abonamentowych
W przypadku stwierdzenia używania niezarejestrowanego odbiornika radiofonicznego lub telewizyjnego pobiera się opłatę w wysokości stanowiącej trzydziestokrotność miesięcznej opłaty abonamentowej obowiązującej w dniu stwierdzenia używania niezarejestrowanego odbiornika.
– Zasada lex retro non agit w tym przypadku nie została złamana – mówi sędzia Jakub Krasnowski. – Należy pamiętać, że obowiązek płacenia abonamentu leżał na tych, którzy dziś się burzą, już od chwili, gdy kupili sobie odbiornik telewizyjny. Jeśli ktoś decyduje się postępować wbrew nakazom, musi liczyć się z konsekwencjami – dodaje Krasnowski.