Skecz Jarosława Sadzy z Kabaretu Skeczów Męczących w weekend wywołał euforię sopockiej publiczności, a teraz staje się hitem w internecie.
Skecz Jarosława Sadzy z Kabaretu Skeczów Męczących w weekend wywołał euforię sopockiej publiczności, a teraz staje się hitem w internecie. Fot. Polsat
Reklama.
Polska scena kabaretowa od lat jest bardzo nasycona. Za satyryczną podażą nie szła jednak jakość i już naprawdę rzadko zdarza się, by nowe skecze stawały się tematem ogólnopolskiej dyskusji. Taka sztuka udała się jednak Kabaretowi Skeczów Męczących. O ich skeczu z Polsat SuperHit Festiwal 2017 jeszcze kilka dni po kabaretonie mówi cały polski internet. A wszystko dlatego, że niespełna 6-minutowy monolog Jarosława Sadzy w sposób idealny oddał to, co obecnie dzieje się w Polsce.
– Ale oni sobie dobrze zrobili tą telewizją! Jakby Hitler miał taką telewizję, to byśmy do dzisiaj nie wiedzieli, że w ogóle była jakaś wojna! – stwierdził w skeczu nawiązującym do legendarnych występów Bohdana Smolenia z czasów PRL. – Mam tutaj wypis. Podpisano: Andrzej Duda. Co? Ja niczego nie podrabiałem, przecież on wszystko podpisuje! – mówił wcielając się w postać pacjenta szpitala psychiatrycznego. Co w weekend wywoływało żywą reakcję sopockiej publiczności, a teraz zyskuje hitowy status w sieci.
Jak już wcześniej wspominaliśmy w naTemat, wiele mówi się także o sopockim występie Jerzego Kryszaka. Szczególne emocje publiczności wywołała satyryczna piosenka "Marionetki". – Marionetki, marionetki podrygują bezrozumnie, ktoś pociąga za sznureczki, jak pociąga, widać umie (...). Marionetki, marionetki - dzisiaj dla nich cała scena. Śmieszne sztuczki, szansonetki - ku uciesze suwerena – śpiewał satyryk.