Od sierpnia bezpieczeństwa na polskich drogach będzie strzegło 300 nowych fotoradarów. Dodatkowo ma się zwiększyć szybkość egzekucji kar za przekroczenie prędkości.
Każdy kto choć raz prowadził samochód na dłuższej trasie, wie jak często mija się fotoradary. To, że jest ich tak dużo nie znaczy, że są bardzo skuteczne. Dlatego Główny Inspektorat Transportu Drogowego chce wdrożyć nowy system informatyczny obsługujący sieć fotoradarów oraz już w połowie sierpnia zamontować 300 kolejnych.
Nowy system może uderzyć kierowców po kieszeni. Przepisy będą bardziej precyzyjne, przez co mandaty dotrą do krnąbrnego kierowcy w ciągu miesiąca. Dwa razy szybciej niż dotychczas. Przed zapłaceniem kary nie uchronią się także obcokrajowcy.
Na terenie Polski obecnie istnieje około 800 masztów ze skrzynkami fotoradarowymi zarządzanych przez GITD. Stwierdzenie "maszty ze skrzynkami" nie jest tutaj przypadkowe, bo zdjęcia na "na stałe" pstryka tylko 70 z nich. Po wdrożeniu nowych rozwiązań aktywnych ma być aż połowa masztów.
Lepiej sprawują się za to fotoradary samorządowe, które znacznie wspomagają gminny budżet.
Dzięki niemu zdjęcia zrobione kierowcom naruszającym przepisy drogowe będą zdecydowanie bardziej precyzyjne, co pozwoli na i szybkie wystawianie mandatów. Sprawę w praktyce załatwi sam system, bez niezbędnej dzisiaj pomocy człowieka. Będzie on bowiem w pełni automatyczny. CZYTAJ WIĘCEJ
źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Gmina Wejherowo (woj. pomorskie) zaplanowała, że do budżetu urzędu z tego tytułu trafi w 2011 roku 2 mln zł. Kierowcy jednak spłatali figla włodarzom i na konto gminy wpłynęło jedynie 1,9 mln zł. Podobnie gmina Debrzno (woj. pomorskie), która liczyła na zarobek rzędu 5,3 mln zł, ale musiała się zadowolić kwotą w wysokości 4,6 mln zł. CZYTAJ WIĘCEJ