
To nieporozumienie – tak prof. Lech Gardocki komentuje fakt, że jego nazwisko znalazło się na liście 13 prawników wskazujących, że można stosować prawo łaski przed prawomocnym skazaniem. Wczoraj Kancelaria Prezydenta przedstawiła tę listę, by zanegować wyrok Sądu Najwyższego, który orzekł, że decyzja prezydenta Dudy o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego była złamaniem prawa.
Oświadczam, że nigdy nie wypowiadałem się na temat słuszności lub niesłuszności decyzji p. Prezydenta o ułaskawieniu p. Mariusza Kamińskiego. Twierdzenie, że popierałem tę decyzję opiera się więc na nieporozumieniu. To nieporozumienie wynikło prawdopodobnie z tego, że w kolejnych wydaniach mojego podręcznika "Prawo karne", przy wyjaśnianiu na czym polega ułaskawienie informowałem, powołując się na monografię prof. Andrzeja Murzynowskiego, że w literaturze procesu karnego uważa się, że ułaskawienie może polegać także na abolicji indywidualnej.
