Jacek Kurski w pośpiechu opuszczał stadion Legii. Wszystko przez to, że przyszedł kibicować Lechii Gdańsk zamiast stołecznym piłkarzom.
Jacek Kurski w pośpiechu opuszczał stadion Legii. Wszystko przez to, że przyszedł kibicować Lechii Gdańsk zamiast stołecznym piłkarzom. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Jacek Kurski w pośpiechu opuszczał wczoraj lożę honorową, żegnany gwizdami i wulgarnymi okrzykami. Ten film pokazuje, jak bardzo naraził się warszawskim kibicom przychodząc na stadion Legii po to, by prowokacyjnie kibicować drużynie z Lechii.

REKLAMA
Jacek Kurski przyszedł na stadion Legii ubrany w szalik swojego ulubionego zespołu, a w ręku trzymał flagę, którą chciał machać podczas dopingowania ukochanej drużyny. Kibicom Legii nie spodobało się jednak to, że prezes TVP na "ich" stadionie kibicował... Lechii Gdańsk. Szalik i flagę potraktowali jako prowokację z jego strony.
Jacek Kurski nigdy nie krył swoich sympatii dla Lechii, ale chyba nie przewidział, w jaki sposób kibice stołecznej drużyny zareagują, gdy przyjdzie na stadion przy Łazienkowskiej wspierać „swoich”. Zwłaszcza, że mecz był "o wszystko", czyli Mistrzostwo Polski! Nagranie, które udostępnił na Twitterze Michał Majewski pokazuje, w jaki sposób kibice obrażali Kurskiego. Widać też, że prezesowi TVP najwyraźniej puściły nerwy, przepchnął się przez próbujące go o coś zapytać dwie kobiety z mikrofonem i w pośpiechu opuścił lożę honorową.