80 zł - o tyle w przyszłym roku ma wzrosnąć płaca minimalna. W efekcie osoby zarabiające najmniej dostaną 2 080 zł. To mniej, niż chciała minister Rafalska, która postulowała zwiększenie kwoty o 100 zł. Nie zgodził się jednak na to Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów. Stanęło na mniejszej kwocie proponowanej przez ministra Morawieckiego - ustaliło RMF FM.
Związki zawodowe chciały, by płaca minimalna wzrosła o znacznie większą kwotę - NSZZ "Solidarność" domagała się 160 zł, a OPZZ 220 zł więcej do płacy minimalnej. Jak łatwo policzyć, propozycja rządu to odpowiednio połowa i nieco ponad jedna trzecia kwoty postulowanej przez związkowców.
Wzrosła także minimalna stawka za godzinę - od 2018 r. będzie o 50 groszy wyższa. Obecnie wynosi 13 zł. Propozycją rządu zajmie się teraz Rada Dialogu Społecznego.
Kolejną zmianą rozważaną przez PiS w związku z rynkiem pracy jest likwidacja handlu w niedzielę. Politycy powołują się przy tej okazji na Niemcy, w których taki zakaz obowiązuje. Tymczasem u naszego zachodniego sąsiada duże sieci handlowe zawiązały właśnie koalicję za prawem do handlu w niedzielę. Za przykład podają... Polskę. O sprawie pisał w naTemat Tomasz Molga.