"Ohydne", "niewiarygodne", "skandal" – to łagodniejsze komentarze internautów do sytuacji, która rozegrała się w piątek wieczorem w Warszawie w autokarze linii Ecolines. Według relacji dziennikarki Ludwiki Włodek na Facebooku, kierowca nie wpuścił do pojazdu pasażera z biletem, bo pasażer... jest czarnoskóry.
Autokar, którym chciał jechać pasażer (prywatnie szwagier Ludwiki Włodek), wyruszał z Warszawy do Berlina. Gdy na pokład chciał wejść mężczyzna z Togo, okazało się, że kierowca nie chce go w autobusie, bo czarnoskóry pasażer może być terrorystą. Nie pomogły tłumaczenia, okazywanie biletu oraz dowodu tożsamości i racjonalna argumentacja.