Maturzystom właśnie zaczynają się najdłuższe wakacje w życiu – 4 miesiące. Zanim jednak licealiści zaczną swój wypoczynek, muszą zmierzyć się z wynikami matur. Wstępne szacunki już są.
W 2012 roku do matury przystąpiło nieco ponad 330 tysięcy uczniów. Z tego zdało 80 proc., a dokładnie: 265 122 osoby. Przy czym znakomita większość z nich – 13 proc. wszystkich maturzystów – to osoby, które oblały tylko jeden przedmiot. Przysługuje im poprawka w sierpniu, dzięki czemu mają szansę załapać się na studia razem z tymi, którzy zdali już w czerwcu. Chociaż, oczywiście, wybór kierunków i liczba miejsc jest wtedy znacznie ograniczona.
Tylko 7 proc. maturzystów, czyli trochę ponad 22 tysiące, nie zdało "definitywnie" i będzie mogło poprawiać egzamin za rok. Niestety, ogółem statystyki są gorsze niż rok temu. W 2011 ogółem nie zdało matury (włączając tych, którzy oblali tylko jeden przedmiot) tylko 15 proc. uczniów, chociaż do egzaminu przystąpiło ich aż 14 tysięcy więcej, niż w 2012.
Katarzyna Hall nie uważa jednak tego za powód do zmartwień. – Mniej więcej od lat te wyniki są podobne, zmieniają się odsetki. Ale warto podkreślić, że coraz większy procent uczniów przystępuje do matury – wskazuje posłanka PO i była minister edukacji. – Mamy do czynienia ze zwiększeniem aspiracji naszej młodzieży.
W tym roku najgorzej poradziły sobie licea i technika uzupełniające, kolejno ze zdawalnością na poziomie 27 proc. i 22 proc. Dla porównania – w zwykłych technikach zdało 70 proc. maturzystów, w liceach profilowanych 57 proc., a w ogólnokształcących aż 89 proc. uczniów.
W maturach cieszy jednak fakt, że pomimo początkowego przerażenia uczniów i sceptycyzmu niektórych komentatorów politycznych, uczniowie nieźle radzą sobie z maturą z matematyki. W 2011 i w 2012 roku kolejno "matmę" zaliczyło 86 i 85 proc. maturzystów.
– Młodzi ludzie mają czas na to, żeby się przygotować do matematyki, a że nie jest to trudny egzamin, to zdają nawet ci mniej zdolni uczniowie, jeśli tylko poświęcają w szkole trochę czasu na naukę – ocenia Katarzyna Hall. – A niezłe wyniki zachęcają do wybierania kierunków inżynierskich, matematycznych, informatycznych. I ta tendencja będzie wzrastać – uważa posłanka Platformy Obywatelskiej. Od tego roku zdawalność matematyki może jeszcze rosnąć, bo w teście gimnazjalnym wyodrębniono ten przedmiot, w związku z czym uczniowie będą jeszcze lepiej do matury przygotowani.
Wszystkim uczniom, którzy zdali – gratulujemy, zaś tym, których jeszcze czekają poprawki, czy to w sierpniu, czy za rok – powodzenia!