Chcemy być Kościołem wszystkich ludzi dobrej woli, zwłaszcza, gdy przychodzą pokusy osłabienia jedności, bądź niebezpieczeństwa podziałów i wykluczenia – mówił kardynał Kazimierz Nycz w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Mówił też o pokonywaniu uprzedzeń, ograniczeń, a czasem nienawiści. Mocne słowa padły w jego homilii podczas uroczystości Bożego Ciała w Warszawie. Przez całą Polskę przeszły uroczyste procesje.
Mówiąc o procesjach, kardynał Nycz powiedział, że to też jest misja. – Aby w takiej procesji ku sobie nawzajem uczestniczyć szczerze, potrzeba pokonywać uprzedzenia, ograniczenia, wszelkie blokady, a czasem nienawiść i zawsze iść za Nim i z Nim – mówił.
W tym czasie w Krakowie abp Marek Jędraszewski wygłaszał homilię o nieco innej wymowie. Tu główny nacisk położony był na wolne niedziele, a z jego ust padały słowa m.in. o solidaryzmie społecznym. – Niedziela nie jest luksusem, ekskluzywnym zbytkiem najbogatszych. Niedziela jest dla każdego... Jest to wartość niesprzedawalna, a państwo powinno ją chronić prawem, jako fundamentalne społeczne spoiwo, jak świętość! – mówił.
Tu padały jeszcze m.in. słowa o szerzącej się chrystianofobii. – W niektórych krajach, i to w krajach o chrześcijańskich korzeniach i tradycjach, szerzące się chrystofobia i chrystianofobia próbują doprowadzić do usunięcia z przestrzeni publicznej krzyży i innych symboli religijnych – mówił Jędraszewski. A także o aborcji.
O co modlili się inni? Metropolita poznański abp Stanisław Gądecki – o wiarę. – Potrzebujemy nie tylko chleba materialnego, ale także miłości, sensu, nadziei, solidnego fundamentu, które pomogłyby nam żyć z sensem także w czasach kryzysu, w ciemnościach, w trudnościach związanych z codziennymi problemami. A to właśnie daje nam wiara – mówił w Boże Ciało.
Chodzi bowiem o to, aby w imię solidaryzmu społecznego wszystkim zapewnić możliwość niedzielnego odpoczynku, który pozwala na godne przeżycie niedzieli w kręgach rodzinnych i przyjacielskich. Wiemy przecież, jak bardzo wiele dzieci cierpi z tego powodu, że ich rodzice, zwłaszcza ojcowie, nie mają dla nich czasu nawet w świąteczne dni.Czytaj więcej
abp Marek Jędraszewski
Miarą naszego człowieczeństwa jest nasza fundamentalna nieobojętność na los drugiego człowieka, zwłaszcza tego niewinnego i całkowicie bezbronnego. Musimy być i czuć się odpowiedzialnymi za życie każdego człowieka – w tym za życie dzieci jeszcze nie narodzonych, które żyją pod sercami swych matek i które oczekują od nich serca przepełnionego miłością. Odnosi się to także do tych dzieci, które są dotknięte biologicznymi wadami. W imię eugeniki nie wolno nikogo pozbawiać życia! Czytaj więcej