Tomasz Piątek już wielokrotnie zalazł za skórę politykom obecnej większości parlamentarnej. Szczególnie na pieńku ma z Ministerstwem Obrony Narodowej i Antonim Macierewiczem. Po tym, co właśnie wyszło spod jego pióra te stosunki zapewne się nie poprawią. A wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości będzie musiał się gęsto tłumaczyć.
Oskarżenia wobec Antoniego Macierewicza można mnożyć. Tak naprawdę, jakiej sfery działania Ministerstwa Obrony Narodowej byśmy nie ruszyli, tam z pewnością znajdziemy nie do końca jasne, nie do końca uzasadnione i nieprofesjonalne działania. Ale jeden z tych zarzutów jest szczególnie bolesny, a jednocześnie tajemniczy i jak do tej pory nie wyjaśniony. Są to oskarżenia o kontakty Antoniego Macierewicza z Rosją.
Pisarz i dziennikarz "Gazety Wyborczej" Tomasz Piątek spędził nad tym wątkiem sporo czasu i stworzył już kilka artykułów, które wywołały wściekłość Antoniego Macierewicza. Za kilka dni możemy spodziewać się kolejnego, bardzo mocnego akordu w tej sprawie. Na swoim facebookowym koncie Piątek zamieścił wpis zapowiadający publikację książki o szczegółowo opisującej niejasne powiązania Antoniego Macierewicza z rosyjskimi agentami wpływu w naszym kraju.
Chodzi przede wszystkim o kontakty Antoniego Macierewicza z Jackiem Kotasem, wieloletnim pracownikiem Instytutu Studiów Wschodnich, organizatorem Forum Ekonomicznego w Krynicy i szefem fundacji Narodowe Centrum Studiów Strategicznych. Jak dowodzi Piątek, Kotas ma bezpośrednie powiązania z rosyjskimi służbami specjalnymi. Minister obrony narodowej kilka lat temu miał przekazać mu informacje niejawne, co zostało nazwane "błędem". Wiele szczegółów demaskujących prorosyjską postawę wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Piątek podawał już wcześniej w nagraniach z końca zeszłego roku.
O tym, co można będzie przeczytać w najnowszej książce, mówi sam autor.