Jestem zdruzgotany tym, co robi Prawo i Sprawiedliwość – mówił we wtorkowy poranek na natnie TVN24 szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann. – Nie można zachęcać do tego, żeby młodzi ludzie o skrajnie narodowych poglądach chodzili po ulicach i tłukli obywateli! To nie jest państwo demokratyczne – podkreślał jeden z liderów opozycji.
REKLAMA
W ten sposób Sławomir Neumann odniósł się do ataku prawicowych bojówkarzy z Młodzieży Wszechpolskiej na ludzi demonstrujących przeciwko Prawu i Sprawiedliwości w Radomiu, a także do sposobu w jaki to wydarzenie skomentowała rzecznik partii rządzącej Beata Mazurek. – Każda akcja wywołuje reakcję – oznajmiła posłanka. Polityk Platformy Obywatelskiej mówił, że takim zachowaniem władzy jest zdruzgotany.
Sławomir Neumannszef klubu parlamentarnego PO w "Jeden na jeden" na antenie TVN24
Rządzący powinni pokazać, że nie ma tolerancji na taki bandytyzm na ulicach, a minister spraw wewnętrznych, który powinien dbać o bezpieczeństwo na ulicach mówi, że tam się nic właściwie nie stało, że było za mało policji. Tam nie było w ogóle policji, poza dwoma tajniakami i ktoś podjął taką decyzję...
– Przez ten cały czas od zdarzeń w Radomiu nie mamy ani jednego zdania potępienia, ani od ministra Błaszczaka dla tych bandytów, którzy atakowali tego człowieka, ani ze strony premier, ani ze strony prezydenta – kontynuował Neumann. Jego zdaniem, przez takie podejście PiS "Polska staje się brunatna". – Polska brunatnieje i oni muszą to wreszcie zrozumieć – podsumował.
źródło: TVN24
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!