Prezydent Andrzej Duda otrzymał bardzo krytyczną ocenę od znanego reżysera Juliusza Machulskiego.
Prezydent Andrzej Duda otrzymał bardzo krytyczną ocenę od znanego reżysera Juliusza Machulskiego. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta

– A niby czym sobie zapracował na mój szacunek? Nie żywię szacunku wobec kogoś, kto okłamał tyle osób. Przecież publicznie powiedział niedawno, że nie jest prezydentem wszystkich Polaków, chociaż w kampanii obiecywał, że będzie – tak ostrą recenzję Andrzejowi Dudzie wystawił właśnie znany reżyser Juliusz Machulski.

REKLAMA
Juliusz Machulski przepuścił bezpardonową krytykę na prezydenta w wywiadzie promującym jego najnowszy film "Volta", którego udzielił portalowi Gazeta.pl. Wspominana produkcja opowiada o świecie polityki, więc rozmowa zdominowana została przez najpoważniejsze tematy. I dużo uwagi Machulski poświęcił właśnie Andrzejowi Dudzie, którego nie tylko tylko oskarżył o bycie kłamcą, ale też nazwał go "antyprezydentem".
Juliusz Machulski
w wywiadzie dla portalu Gazeta.pl

Najbardziej mam do niego żal o to, że sprawując niezależny urząd, nie musząc się bać, bo nawet Kaczyński nie może mu nic zrobić, mógłby czasem stanąć po stronie prawa, a nie pomagał je łamać. Tymczasem on zachowuje się jak tchórz, człowiek bez właściwości. Z coraz większym poparciem Polaków, co jest dla mnie jakimś tragicznym paradoksem... Czytaj więcej

W najnowszym wywiadzie Juliusz Machulski przyznaje jednak, że już raz bardzo mocno pomylił się w ocenie Andrzeja Dudy. – Jak go pokazali w kampanii jako kandydata PiS-u, to wybuchnąłem śmiechem, bo uważałem, że on nie ma szans. Żadnych. Że to wydmuszka. I że będzie spokój – wspomina reżyser.
Przypomnijmy, że w drugiej turze wyborów prezydenckich, które odbyły się w maju 2015 roku Andrzej Duda zdobył 51,55 proc. głosów pokonując – uznawanego za faworyta do reelekcji – ówcześnie urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego. I po pierwszych latach kadencji prawie niezmiennie utrzymuje popularność. Jak informowaliśmy w naTemat, seria najnowszych sondaży wskazuje, iż prezydent Duda na chwilę obecną może być pewien reelekcji, jeśli zgodnie z przewidywaniami jego najpoważniejszymi kontrkandydatami w przyszłych wyborach będą Donald Tusk lub Robert Biedroń.
Nie jest jednak tak, iż za Andrzejem Dudą murem stoją wszyscy Polacy. Z czerwcowego badania opublikowanego przez Kantar Public wynikało, że choć dobrą opinię o pracy głowy państwa ma aż 48 proc. obywateli, to kolejne 41 proc. obecną prezydenturę ocenia źle.
źródło: Gazeta.pl / TVN24