Przez sobotę i większość niedzieli nie działały strony kilku rządowych instytucji, w tym Sejmu, Kancelarii Premiera, MON, Ministerstwa Kultury i Kancelarii Prezydenta. Ich zablokowanie przez grupę Anonymous okazało się dość proste. Czy to oznacza, że hakerzy zdobyli jakieś poufne dane? Czy to oznacza, że złamali zabezpieczenia? Raczej sądzę, że się pobawili.
Niektórzy piszą, że państwo polskie w internecie nie istnieje. Spokojnie. Jeśli nie istnieje polskie, to w piątek nie istniało też francuskie, bo hakerzy włamali się na stronę prezydenta Francji. Generalnie sądzę, że istnieje i Polska i Francja i każdy inny kraj.
Polska może nawet bardziej, bo u nas z tego co teraz wiemy, hakerzy nie modyfikowali zawartości rządowych stron, ale przeprowadzili najbardziej prymitywny z możliwych ataków.
Grupa Anonymous ma na Twitterze kilkaset tysięcy fanów. Wystarczy, że da hasło uderzenia na konkretną stronę, a co najmniej kilkadziesiąt tysięcy osób zaczyna w nią w tym momencie wchodzić. Media podchwytują temat, podają informację i natychmiast zaczynają wchodzić setki tysięcy osób. Hakerzy mogą też rozdzielać atak na znaczną liczbę serwerów uderzających w rządową stronę, co zwiększa siłę jednego uderzenia.
Pewnie są takie serwery, które to wytrzymają. Ale co powiedziałby polski podatnik, gdyby Kancelaria Sejmu chciała sobie kupić serwerownię jak Google, czy Facebook, po to by być gotową na wielki ruch? Podatnik powiedziałby, że to bzdura. Hakerzy się znudzą i sobie pójdą, a serwerownię trzeba utrzymywać. Czy miałaby to robić każda instytucja publiczna?
Atak na Onet.pl trwał podobno tylko 30 sekund. Ale Onet ma setki milionów, jeśli nie miliardy odsłon miesięcznie i z 10 milionów użytkowników. Onet jest gotowy obsłużyć duży ruch. Kancelaria Premiera nie jest gotowa. I moim zdaniem nie musi być.
Czułbym się zaniepokojony, gdyby hakerzy zdobyli poufne dane, jak to się niedawno stało w USA (czy też podobno stało). Ale dopóki nie zdobyli, to skłonny jestem poczekać, by znów zobaczyć zdjęcia ulubionych posłów na sejmowej stronie oraz fotki z ostatnich wystąpień głowy państwa na stronie prezydenckiej.