Wizyta u dentysty nie musi być bolesna. Z takiego założenia najwyraźniej wyszła stewardessa, która będąc w poczekalni poprosiła recepcję o zmianę kanału z TVP Info na TVN motywując, że tej pierwszej nie da się oglądać. Jak pisze, jej prośba spotkała się ze zrozumieniem innych czekających na wizytę. W efekcie wyłączono TVP Info i włączono TVN.
Całą sytuację kobieta opisała na Twitterze. W swoim wpisie oznaczyła TVP Info.
Napisała, że nie musiała długo przekonywać recepcjonistki. Jak relacjonuje, powołała się na to, że do nowoczesnej kliniki nie pasuje stacja rodem z PRL, a propaganda przed wejściem do dentysty to zły pomysł. To wystarczyło, by kanał w telewizorze został zmieniony.
Wpis kobiety został polubiony już ponad 600 razy, ale wzbudził mieszane reakcje – negatywne ze strony zwolenników partii rządzącej i pozytywne reakcje reszty internautów. Stewardessę skrytykował współpracownik TVP, Łukasz Warzecha, który zaczął się zastanawiać, czy stewardessa nie stosuje klauzuli sumienia wobec pracowników stacji i wyborców PiS, odmawiając obsługiwania ich na pokładzie. Zasugerował też, że kobieta, która wyłączyła TVP Info, cierpi na fobię. Obawia się także, że może napluć pracownikowi TVP do kawy i chować konserwatywne pisma.
Tymczasem stewardessa tłumaczy prawicowemu publicyście, że czym innym jest praca, a czym innym wizyta u dentysty.