Reporter Onetu zdradza, co w Sejmie usłyszał właśnie od poseł Pawłowicz. Czarny scenariusz zaczyna się spełniać
Bartosz Świderski
18 lipca 2017, 11:54·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 18 lipca 2017, 11:54
Po kolei, powolutku, jedni po drugich. Najpierw był polityczny zamach na Trybunał Konstytucyjny, teraz jest na sądownictwo. O tym wszystkim mówią media, wolne media. Przynajmniej jeszcze. Ostatnie 2 lata rządów pokazały, że coś, co kiedyś wydawało się niemożliwe, dziś jest rzeczywistością. Dlatego przeraża i jednocześnie nie dziwi to, co dziennikarzowi Onetu miała powiedzieć poseł Pawłowicz.
Reklama.
Jonasz Jasnorzewski, reporter Onetu, podczas sejmowej debaty o Sądzie Najwyższym miał usłyszeć od poseł Pawłowicz, że "a po wakacjach weźmiemy się za Was". Was, czyli dziennikarzy. Nie jest tajemnicą, że sporej części mediów nie po drodze jest z tym, co z Polską robi PiS. I dają temu wyraz relacjonując i nierzadko krytykując "reformy" rządu Beaty Szydło. W kontrze stoi TVP, które uprawia arcydzieło manipulacji i propagandy oraz nie tak mała grupa prawicowej prasy, choć i tamtejsi dziennikarze momentami zauważają, że idzie to za daleko.
Znając bezceremonialny język Krystyny Pawłowicz, nie powinniśmy być zaskoczeni, że z jest ust padły takie słowa. Oby tylko – jak to bywa w jej przypadku – skończyło się na słowach, bo na Komisję Etyki raczej nie ma co liczyć.
Sama Pawłowicz kilka dni temu rozwinęła swoją jakże światłą myśl we wpisie na Facebooku, gdzie napisała, że opozycyjne media jej zdaniem wzywają do obalenia legalnych władz. Nie podała przykładów, ale zaczęła za to cytować paragrafy, które jej zdaniem pozwolą zakazać takowym mediom działalności.