Poseł Stanisław Pięta z PiS wybrał się w czwartkowy wieczór do sklepu monopolowego w Warszawie. Spotkał suwerena i... nie miał odwagi wyjść.
Poseł Stanisław Pięta z PiS wybrał się w czwartkowy wieczór do sklepu monopolowego w Warszawie. Spotkał suwerena i... nie miał odwagi wyjść. Fot. Twitter.com/pomaska

Podczas wypadu na zakupy do jednego z warszawskich sklepów monopolowych poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Pięta spotkał się z tak rzekomo hołubionym przez "dobrą zmianę" suwerenem. Gdy ten suweren zaczął wznosić okrzyki "będziesz siedział" politykowi zabrakło odwagi, by wyjść ze sklepu.

REKLAMA
Jednak na Twitterze pojawił się wpis samego poszkodowanego, który twierdzi, że wyszedł po kolację i został zaatakowany przez "protestujących UBywateli" i oblany woskiem.
Przypomnijmy, iż niedawno podobne problemy miał także inny poseł Prawa i Sprawiedliwości Grzegorz Janik. Jednak był w o tyle lepszej sytuacji, że pod ręką byli policjanci. No i on wychodził z Sejmu, a nie z nocnego sklepu.