
Wczorajsza decyzja Andrzeja Dudy o zawetowaniu dwóch ustaw przygotowanych przez PiS spotkała się z dużym niezrozumieniem ze strony partii rządzącej. I wywołała całą serię nerwowych ruchów w partii. Przedstawiciele PiS próbowali też podobno zmienić decyzję Andrzeja Dudy.
REKLAMA
Wczorajszy poranek dla Jarosława Kaczyńskiego nie należał do najlżejszych. Najpierw prezydent, który do tej pory podpisywał wszystkie przygotowane przez PiS ustawy, postanowił wybić się na niepodległość. Potem zostało zarządzone nadzwyczajne spotkanie najważniejszych ministrów na Nowogrodzkiej. Kiedy Beata Szydło i marszałek Kuchciński wyszli z siedziby PiS, do prezesa przyjechali kolejni żołnierze – czyli Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin (który dziś z kolei zapowiedział, że jego partia poprze weto prezydenta).
W tym samym czasie premier z marszałkiem Kuchcińskim udali się do Pałacu Prezydenckiego na tzw. "nieformalne spotkanie" z prezydentem. Okazało się ono jednak bardziej nieformalne niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Jak ustalił "Newsweek" Marek Kuchciński miał przekazać Dudzie, że prezes daje mu godzinę na zmianę decyzji. Andrzej Duda zaznaczył jednak, że to niemożliwe, ponieważ zdążył już ogłosić swoją decyzję.
Źródło: newsweek.pl
