Rząd PiS bierze się za organizacje pozarządowe (NGO-sy). Chce je objąć ścisłą kontrolą za pomocą Narodowego Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Minister Kamiński chce prześwietlić Fundację Otwarty Dialog, która pokazywała społeczeństwu pokojowe sposoby na protest w sytuacji, gdy władza łamie Konstytucję (chodzi o 3 ustawy sądownicze PiS - 2 zawetował potem prezydent). Tymczasem w sieci nadal jest nagranie sprzed zaledwie czterech lat, na którym widać, że przewodniczący Kaczyński ceni przynajmniej jedną NGO, która korzysta z funduszy znanego filantropa.
Co się zmieniło od 2013 roku, gdy poseł Kaczyński komplementował Fundację Batorego? Po drodze, w październiku 2015 r., były wygrane przez PiS wybory parlamentarne. A ostatnio, podczas masowych protestów społecznych przeciwko łamaniu Konstytucji przez władzę, uczestnikami demonstracji byli ludzie z organizacji pozarządowych.
Zapowiedź zajęcia się jedną z nich, właśnie padła z ust ministra Kamińskiego, bezprawnie ułaskawionego przez prezydenta Andrzeja Dudę. Wkrótce można się spodziewać, że przejęta przez partię TVP wróci do ataku na aktywistki i aktywistów NGO-sów za pomocą szkalujących materiałów, pokazujących ich działalność jako agenturalną.
W podobny sposób z organizacjami pozarządowymi rozprawił się w Rosji Władimir Putin. Dzięki temu podporządkował sobie społeczeństwo obywatelskie i może spać spokojnie, że łamanie prawa przez władzę jest bezkarne, bo nie będzie masowych protestów.
Tymczasem nie tak dawno partia rządząca ceniła organizacje pozarządowe. Była jednak wtedy w opozycji, a nie u władzy. W sieci jest dostępne nagranie, które pokazuje konferencję prasową przewodniczącego PiS, Jarosława Kaczyńskiego, w towarzystwie Piotra Glińskiego, na tle logo Fundacji Batorego. Kaczyński chwali organizację za aktywizację obywateli i działania profrekwencyjne (większe uczestnictwo ludzi w głosowaniu).
Co więcej, szef PiS dziękuje Fundacji Batorego za to, że ta wynajęła salę dla PiS, co według relacji Kaczyńskiego wcale nie jest w Warszawie takie łatwe. Ale teraz organizacja obywatelskie, działające na rzecz przejrzystości państwa i praworządności, są solą w oku posła Kaczyńskiego. Na kongresie PiS zaatakował darczyńcę organizacji pozarządowych - oskarżył go o naciski na Polskę w celu "radykalnej zmiany naszej tożsamości". Czy pamięta jeszcze jak kilka lat wcześniej był wdzięczny Fundacji Batorego za wynajem sali? "Można się bardzo różnić, ale zachowywać pewne standardy" - mówił wtedy przewodniczący PiS.